W Abu Zabi powstanie nowa fabryka samochodów elektrycznych

W Abu Zabi ma powstać obiekt składający auta elektryczne, mający zdolność produkcji tysięcy samochodów rocznie. Fabryka inteligentnych aut elektrycznych NWTN stanie w lokalnej strefie przemysłowej.

Przedstawiciele Strefy Przemysłowej Khalifa w Abu Zabi poinformowali, że obiekt będzie miał 25 000 metrów kwadratowych i będzie zajmowany przez producenta samochodów elektrycznych firmę NWTN, mającą tam produkować pojazdy, a także prowadzić badania i rozwijać technologię, jak również testować samochody.

- Przyciągnięcie producentów pojazdów elektrycznych do Abu Zabi odegra znaczącą rolę w realizacji wizji rozwoju gospodarczego miasta - powiedział Mohamed Juma Al Shamisi, dyrektor zarządzający grupą AD Ports Group, która jest właścicielem strefy przemysłowej.

Porozumienie z NWTN zakłada, że na początku firma będzie produkować rocznie od 5000 do 10 000 sztuk pojazdów elektrycznych (SKD), składając je w zakładzie w Abu Zabi z części pochodzących z innych krajów.

Na kolejnym etapie firma planuje wprowadzić kilka nowych modeli aut elektrycznych i zwiększy produkcję o 50 000 pojazdów rocznie.

Inna luksusowa marka pojazdów elektrycznych – Lucid właśnie buduje swoją fabrykę w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej, gdzie zamierza produkować 150 000 pojazdów rocznie.

Polska marka samochodu elektrycznego – co warto wiedzieć?

Polska marka samochodu elektrycznego to nie mrzonka, a całkiem realistyczny plan. Rozwój bezemisyjnej motoryzacji to kierunek, w którym od pewnego czasu zmierza Polska. Elektryczne samochody powstające w rodzimych spółkach są głównie w fazie prototypu, ale być może już niedługo wyjadą na nasze ulice.

Jakie są polskie marki samochodów, które oferują pojazdy elektryczne?

Elektromobilność to jeden z trendów o ogólnoświatowym zasięgu. Większość firm motoryzacyjnych zauważa rosnącą popularność elektryków i pracuje nad zeroemisyjnymi samochodami. Tendencja ta nie omija również przedsiębiorców z naszego kraju. Polskie samochody elektryczne powstają w murach kilku firm.

Wśród producentów polskich aut elektrycznych można wskazać spółkę ElectroMobility Poland (EMP), która powstała z połączenia czterech grup energetycznych. Przedsiębiorstwa takie jak PGE Polska Grupa Energetyczna S.A., Energa SA, Enea S.A. oraz Tauron Polska Energia S.A. wspólnie pracują nad modelem o nazwie Izera. Elektryczne samochody to również domena firmy FSO Syrena, która tworzy unowocześnioną wersją Poloneza oraz Syreny.

Na rozwój elektromobilności w Polsce wpływa także przedsiębiorstwo Triggo z autem o tej samej nazwie. Inny polski samochód elektryczny powstaje też pod okiem spółki KHM Motor Poland, która projektuje zmodernizowany model kultowej Warszawy. Natomiast firma Melex oprócz pasażerskich aut produkuje również elektryczne pojazdy dostawcze i specjalne – np. ambulansy lub karawany pogrzebowe.

Warto również wspomnieć o tym, że w Polsce produkowane są także elektryczne autobusy. Od 2011 roku wytwórstwem tego typu pojazdów zajmują się zakłady firmy Solaris Bus & Coach. Spółka ta jest jednym z największych dostawców autobusów elektrycznych na skalę europejską.​​​​​​​

Na jakim etapie projektu są samochody elektryczne polskich marek?

Firma Melex jest jednym z najstarszych rodzimych przedsiębiorstw produkujących auta elektryczne. Polska marka z Mielca już w 1971 roku wypuściła swojego debiutanckiego elektryka, a dziś ma w swojej ofercie około 100 różnych bezemisyjnych modeli. Pojazdom Melexa daleko jednak do klasycznego auta pasażerskiego. Produkty tej marki przybierają formę przypominającą wózek golfowy, który był pierwszym wytworem spod znaku Melexa.

Polskie auta elektryczne o charakterze osobowym są głównie w fazie prototypowej lub testowej. Wysokie koszty produkcji sprawiają, że masowa produkcja zielonych samochodów wciąż odsuwana jest w czasie. W ostatnich czasach najlepsze rokowania na powstanie miały modele firmy z Kutna (FSO Syrena). Prototypy Vosco S106 i jego nowsza wersja Vosco EV2 powstały w kilku wersjach testowych. Po zaliczeniu serii różnych kontroli twórcy stwierdzili, że auto jest gotowe do produkcji masowej. Jednak uruchomienie procesów wytwórczych wiąże się z kosztem około miliarda złotych. Dlatego też firma aktualnie jest na etapie szukania inwestora lub partnera biznesowego. Jeśli uda się pozyskać finansowanie, w zakładzie w Kutnie powstanie rocznie nawet 10 tys. samochodów.

Duże emocje wzbudza też wizja nowego, polskiego samochodu elektrycznego, jakim jest Izera od ElectroMobility. Firma ta w 2020 r. zaprezentowała prototypy 2 modeli – SUV-a oraz hatchbacka. Obydwa samochody są ergonomiczne i dość przestronne. Modele cechuje też nowoczesny design, który objawia się w eleganckim wnętrzu i minimalistycznej karoserii.

Ładny wygląd to niestety główna informacja, jaką posiadamy o autach spod znaku EMP. Wiadomo też, że nowy polski samochód elektryczny planowo ma rozpędzać się do setki w czasie poniżej 8 sekund i osiągać maksymalnie 160 kilometrów na godzinę. Jednak dostawcy komponentów związanych z napędem nie są jeszcze znani. Dlatego też na nowe auto elektryczne Polska prawdopodobnie jeszcze trochę poczeka.

Czym się wyróżniają samochody elektryczne polskich marek?

W kwestii naszych rodzimych elektryków należy poruszyć temat dotyczący tego, jak wygląda polski samochód elektryczny. Nadwiślański design stanowi bowiem jeden z głównych elementów wyróżniających polskie auta. Wśród marek produkujących bezemisyjne modele możemy z łatwością zauważyć lokalny patriotyzm, który objawia się w częstych nawiązaniach do kultowych, PRL-owskich samochodów.

Zmodernizowana Warszawa oraz Syrena z lat 50. ubiegłego wieku czy też unowocześniony Polonez z roku 1978 to prawdziwa gratka dla fanów elektrycznej motoryzacji. Zamiłowanie do ojczyzny można znaleźć też w mniej tradycyjnych prototypach. Przykładowo model Izera już swoją nazwą odnosi się do rzeki Izery i Gór Izerskich. Samochód elektryczny firmy ElectroMobility ma również wnętrze inspirowane rodzimą kulturą, a dokładniej sztuką polskich artystów. Przy prezentacji modeli EMP projektant Tadeusz Jelec powoływał się na prace Małgorzaty Abakanowicz czy Magdaleny Karpińskiej.

Kiedy samochody elektryczne polskich marek trafią na polskie drogi?

Prace nad polskim samochodem elektrycznym są czasochłonne i wręcz pożerają ogromne środki finansowe. Z tego względu wiele dobrze zapowiadających się projektów straciło rozpęd lub całkowicie się zatrzymało. Część inwestycji została również porzucona, ponieważ nie udało się pozyskać pieniędzy na dalszy rozwój prototypów, budowę lub kupno podzespołów czy ostatni element całego przedsięwzięcia, czyli wdrożenie modelu do produkcji masowej.

Jednak inicjatywy związane z produkcją bezemisyjnych samochodów coraz częściej uzyskują dofinansowania nawet z kasy Skarbu Państwa. Producent prototypu Izera deklaruje, że samochód ma wejść do masowej produkcji już w 2024 roku. Czy informacje te potwierdzą się i za 2 lata Polacy będą mogli jeździć elektrykiem wyprodukowanym w fabryce zlokalizowanej na Śląsku? A może jest szansa na to, że nowe wcielenie Syreny z fabryki FSO będzie dostępne w sprzedaży jako pierwsze?

Na razie nie można potwierdzić żadnej z tych informacji. Nie wiadomo też, ile pieniędzy trzeba będzie przeznaczyć na zakup polskiego elektryka. Warto jednak trzymać kciuki za działania podejmowane w każdej rodzimej spółce dążącej do ekologicznych rozwiązań w motoryzacji.

samochody elektryczne w Chinach

Sprzedaż aut elektrycznych w Pastwie Środka obejmuje około połowę całkowitej światowej sprzedaży. Chiny stały się globalnym liderem już w 2015 roku, a w 2016 zarejestrowano tam aż 352 tys. samochodów tego typu. W okresie od 2008 do 2018 roku rynek powiększył się ponad 4-krotnie. W 2018 roku na każde 1000 obywateli chińskich przypadało 1,6 samochodu elektrycznego. Samochody elektryczne w Chinach to branża o dużym stopniu rozwojowości i rosnących możliwościach współpracy.

Rozwój elektromobilności w Chinach

Dotychczas największy rynek samochodów elektrycznych stanowiły Stany Zjednoczone, jednak opisywany przez specjalistów „boom elektryczny” i 200 tys. zarejestrowanych pojazdów w Chinach w roku 2015 uplasowało Państwo Środka w czołówce rankingu. 2 lata później miasto Shenzhen stworzyło flotę elektrycznych autobusów, a w 2018 roku lokalny rząd rozpoczął procesy wymieniania taksówek na auta elektryczne.

Auta elektryczne w Chinach sprzedają się także bardziej dynamicznie niż w innych rynkach. W 2018 roku Chiny sprzedały więcej niż milion pojazdów, 3 razy więcej, niż w Stanach Zjednoczonych. Inwestycje rządowe w tym zakresie wynoszą więcej niż 50 mld dolarów, co doprowadziło do potrojenia się liczby chińskich producentów branżowych do ok. 400.

Leave a Comment